piątek, 5 czerwca 2015

interdyscyplinarne projekty twórcze I EA II st. 2015 semestr letni, temat - znamię


"Pieprzykopeja"







„Znamię opresji”
Niektóre ślady na ciele pozostają na całe życie. Tym gorzej jeśli te znamiona to pamiątka po kimś kto według własnego osądu wymierza karę za czyny, które sam uważa za haniebne i godne potępienia. Sprawiedliwość wymierzana na „własną rękę” to częsta przyczyna okaleczeń czy nawet śmierci w krajach Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Najczęstszymi ofiarami samosądów są kobiety w każdym wieku. Zainteresował mnie problem wymierzania kar cielesnych ze względu na ich okrucieństwo i absurdalny wręcz sposób interpretowania panującego prawa. Mężczyzna ma prawo wychłostać kobietę – swoją żonę, córkę, matkę a nawet całkiem obcą kobietę, także cudzoziemkę – jeśli uzna, że na to zasłużyła. Wystarczy, że kobieta spojrzy na mężczyznę więcej niż raz, w tej chwili on sam ma prawo wymierzyć jej karę pod zarzutem próby uwodzenia. Kary są zawsze bardzo okrutne - od 100 batów, poprzez przypadki, gdzie kobieta dostała ich 4 tysiące. Można sobie wyobrazić jak wygląda tak mocno okaleczone ciało. Niejedną katowaną kosztowało to dosłownie pozbawienie mięśni i skóry na plecach i nogach... a nawet w kilku przypadkach życia.








50 twarzy Greya”
Znamię czasu, gdy pod wpływem doświadczeń zmieniamy się, a każde silniejsze doświadczenie tzw. życiowe, odciska na naszych twarzach, ciałach znamię. Nasze oblicze zmienia się uzasadniając niejako modną w dzisiejszych czasach teorię płynnej tożsamości. Tytuł popularnej książki i adaptacji filmowej posłużył mi do formalnej zabawy z jego wizualnym przedstawieniem o nieco prześmiewczym ale i przerażającym charakterze.








"Garnitur Marka"
Praca ukazuje marki jako znamiona naszych czasów. Znaki którymi chętnie się "oklejamy" próbując się wyróżnić, zmienić odbiór naszej osoby, będące tak naprawdę odzwierciedleniem naszej próżności.









Boży tłum”
Praca, którą zrealizowałam, przedstawia dzieci wycięte ze skopiowanych i powielonych fotografii komunijnych pochodzących z albumu rodzinnego.Przystąpienie do Pierwszej Komunii św. nie jest do końca świadomym wyborem dzieci. To często rodzice podejmują za nich tę decyzję. W polskiej tradycji przystępują do niej prawie wszyscy. Ile znamy osób, które do niej nie przystąpiły? Pierwsza komunia została otoczona wieloma organizacyjnymi i materialnymi aspektami natomiast jej istota, jaką jest sakrament oraz przeżycie duchowe została sprowadzona na dalszy plan. Multiplikacja zdjęć ma pokazać jak ogromna ilość dzieci przyjmuje ten sakrament. Należy pamiętać, że Bóg przychodzi do każdego z nich indywidualnie i tak samo. Łaska, którą obdarza, jest dziecku nadana i nikt nie może jej odebrać. Sakramentu nie da się odwołać, raz przyjęty jest swego rodzaju duchowym znamieniem. Wydarzenie to jest związane z paroma atrybutami: specjalną na tę okazję szatą, świecą, skarbczykiem oraz różańcem. Każde z nich ma swoje znaczenie. Wielu ludzi przechowuje je przez całe życie.







„Naevus”
Potraktowałam temat bardzo dosłownie, stworzyłam „atlas znamion”. Składa się on z ośmiu obiektów malarskich. Są to obrazy prezentujące najczęściej występujące ludzkie zmiany skórne. Znamiona, które zwykle wywołują negatywne odczucia, jednocześnie budzą chorobliwą ciekawość. Często nie możemy się powstrzymać i nieświadomie wpatrujemy się w narośl na ciele mijanej osoby, a przyłapani z zawstydzeniem opuszczamy wzrok. „Atlas znamion” posłuży do tego, byśmy mogli przyjrzeć się im bez obaw.






Odznaka”

Historia mojego życia jest historią każdego człowieka jakiego kiedykolwiek
spotkałam.
/Jonathan Safran Foer, ”Strasznie głośno, niesamowicie blisko”








Her hair”
Her hair” jest to projekt twórczy mający na celu zwrócenie uwagi na znamię jakim są włosy. Włosy zazwyczaj są ozdobą, jednak odłączone od nas, poza naszym ciałem, znalezione w wannie czy na podłodze wywołują wstręt i obrzydzenie. Podobnie jak znamię, defekt skóry czy zmiana chorobowa są odrażające ale znamię np. tatuaż lub filuterny pieprzyk jak u Marilyn Monroe już nie.
Z obciętych ludzkich włosów oraz takich pozbieranych ze szczotek, jak i z włosia kota wykonałam serię małych, ładnych obiektów w styluabject art.
















Widzieć białe myszki”
Popularna fraza - „Widzieć białe myszki” odnosząca się do halucynacji poalkoholowych posłużyła mi do stworzenia obiektu/instalacji. Uczłowieczony drut, odrealniony cień sylwetki i myszy stanowią moją wizualną interpretację znamienia, jakim niejednokrotnie jest choroba alkoholowa.






"NasTroje"
Obiekty zostały stworzone ze zdjęć przedstawiających znamiona na ciele moich rodziców, nadrukowanych na specjalną folię. Zastosowanie folii transparentnej powoduje przenikanie się wzajemnie motywów ze zdjęć, które zaczynają tworzyć nowy, niezwykły świat. Zdjęcia początkowo budzące odrazę, wykorzystane w ten sposób zupełnie przestały kojarzyć się 
z niezbyt estetycznymi zmianami na ciele, które zazwyczaj staramy się ukryć i uważamy za mało atrakcyjne.


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz